Kancelaria Adwokacka Marta Rosińska

Zarzut zatrzymania - czyli rzecz o tym, jak banki usiłują zniechęcić kredytobiorców do dochodzenia swoich praw, i jak jest im to sukcesywnie uniemożliwiane

W ostatnim czasie zawirowań związanych z kredytami frankowymi coraz częściej spotykamy się z pojęciem „zarzut zatrzymania”. Temat ten stał się szczególnie aktualny po wydaniu ważnego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z dnia 8 maja 2024 roku w sprawie C-424/22, który miał istotne znaczenie dla ochrony konsumentów w sporach z instytucjami finansowymi. W tym wpisie postaramy się wytłumaczyć, czym jest zarzut zatrzymania, omówić wspomniany wyrok oraz przeanalizować jak ma się on do rzeczywistości.

Czym jest zarzut zatrzymania?

Zarzut zatrzymania, zgodnie z art. 496 Kodeksu cywilnego, umożliwia jednej ze stron stosunku prawnego wstrzymanie się z wykonaniem zobowiązania, jeśli druga strona nie spełniła swojego świadczenia. W praktyce oznacza to, że jedna ze stron może odmówić spełnienia swojego świadczenia do momentu, aż druga strona nie wykona swoich obowiązków wynikających z umowy.

W kontekście postępowań frankowych, szczególnie od roku 2022, banki zaczęły zgłaszać ten zarzut aby uniknąć pełnego rozliczenia się z klientami, szczególnie co do roszczeń odsetkowych za opóźnienie zgłaszanych przez frankowiczów. Banki powoływały się na zarzut zatrzymania, twierdząc, że dopóki kredytobiorca nie zwróci nienależnie pobranych kwot, on sam nie jest zobowiązany do zwrotu rat zapłaconych przez kredytobiorcę.

Wyrok TSUE z 8 maja 2024 roku (C-424/22)

8 maja 2024 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-424/22, który miał ogromne znaczenie dla kwestii zarzutu zatrzymania w kontekście kredytów frankowych. Wyrok ten był odpowiedzią na pytania prejudycjalne, które skierował Sąd Najwyższy w sprawie dotyczącej umowy kredytowej zawartej w walucie obcej.

Istotnym zagadnieniem, które rozstrzygnął TSUE, było to, czy bank, który jest stroną umowy uznanej za nieważną, może powoływać się na zarzut zatrzymania w celu zabezpieczenia swoich roszczeń, zanim dokona zwrotu nienależnie pobranych kwot na rzecz konsumenta. Trybunał jednoznacznie stwierdził, że taka możliwość nie istnieje, co stanowiło wzmocnienie ochrony konsumentów.

TSUE uznał, że powoływanie się przez bank na zarzut zatrzymania byłoby sprzeczne z zasadą skuteczności (efektywności) unijnego prawa konsumenckiego, a zwłaszcza z zasadą ochrony konsumenta przed nieuczciwymi warunkami umownymi. Trybunał podkreślił, że w przypadku uznania umowy za nieważną, bank powinien w pierwszej kolejności zwrócić konsumentowi wszystkie nienależnie pobrane kwoty, bez możliwości warunkowania tego zwrotu od spełnienia przez konsumenta innych zobowiązań, takich jak zwrot kapitału.

Wyrok TSUE z 8 maja 2024 roku w sprawie C-424/22 z jednej strony wzmacnia pozycję konsumentów, a z drugiej strony ogranicza możliwości banków w dochodzeniu swoich roszczeń. Orzeczenie to ma również istotne implikacje dla przyszłych spraw sądowych, w których klienci będą powoływać się na zarzut zatrzymania.

Znaczenie wyroku TSUE dla rzeczywistości prawnej i praktycznej

Przede wszystkim orzeczenie to stało się podstawą do odmowy przez sądy krajowe uznawania roszczeń banków powołujących się na zarzut zatrzymania w przypadkach, gdy umowa kredytowa została uznana za nieważną. W praktyce oznacza to, że banki muszą w pierwszej kolejności zwrócić konsumentom wszystkie nienależnie pobrane środki, co może skutkować znacznymi obciążeniami finansowymi dla instytucji finansowych.

Co więcej, wyrok ten stanowi mocny argument w rękach prawników reprezentujących kredytobiorców w sporach z bankami. Ułatwia on dochodzenie roszczeń przez konsumentów, którzy mogą czuć się bardziej pewni swoich praw i szans na wygranie spraw sądowych. Oczywiście, banki mogą nadal dochodzić swoich roszczeń, ale nie mogą już tego robić w sposób, który mógłby naruszać interesy konsumentów.

Warto również zauważyć, że orzeczenie TSUE może skłonić banki do zmiany strategii w sporach z kredytobiorcami. Zamiast próbować przeciągać postępowania sądowe poprzez powoływanie się na zarzut zatrzymania, banki mogą być zmuszone do bardziej otwartego podejścia w negocjacjach ugodowych. Może to przynieść korzyści obu stronom – konsumentom, którzy szybciej odzyskają swoje środki, oraz bankom, które unikną dodatkowych kosztów związanych z długotrwałymi procesami sądowymi.

Formularz kontaktowy

    Skontaktuję się z Tobą w ciągu 24h